Tym razem delegacja rozpoczęła się 2012-10-08 całodzienną podróżą do Utrechtu. W Utrechcie spędzamy pełne trzy doby. 12 października, w piątek, wracamy do Polski trochę okrężną drogą. Po raz pierwszy od bardzo dawna była szansa nie tylko popracować, ale także pozwiedzać i popróbować lokalnego jedzenia. Chcąc nie chcąc głównie rozglądałem się za rowerami...
Zapraszam do obejrzenia zdjęć ze spacerów ulicami Utrechtu.
Codziennie dwukrotnie na piechotę pokonywałem trasę od ulicy Donderstraat do Jaarbeurs. W trakcie tych spacerów strzelałem foty często bez przyłożenia aparatu do oka, w biegu. Zapis z tych spacerów poniżej, a pod fotografiami krótki komentarz, który widoczny jest także po najechaniu kursorem na miniatury fotografii.
2012-10-09, wtorek.
2012-10-10, środa.
W czwartek, ostatniego dnia pobytu w Utrechcie, zostałem zaproszony na posiłek do jednej z restauracji nad samym kanałem. Po drodze wstąpiłem do niewielkiego sklepu z rowerami. Koledzy musieli mnie z niego wyciągąć siłą. Ale to już temat na osobny artykuł...