800 IMG 4332 Pogies08 v1

Zima wymaga odpowiednich przygotowań. Przez lata znalazłem sobie strój, który pozwala mi jeździć na rowerze 'czy słońce, czy deszcz', a nawet 'czy mróz'. W zasadzie znalazłem, bo brakowało mi... rękawiczek, w których nie marzłyby mi dłonie. Niezależnie od tego, ile wydałem na nie pieniędzy, z jak cudownych materiałów nie były uszyte, dłonie nadal marzły. Zupełnie jakby nie rozumiały sloganów reklamowych i intencji ich producentów. W zeszłym roku postanowiłem podpatrzeć, jak radzą sobie z zimnem mieszkańcy znacznie zimniejszych niż nasze rejonów kuli ziemskiej. Na stronie pewnego Fina znalazłem coś, co nazwane zostało 'pogies'. Skracając, są to wielkie rękawice zakładane na kierownicę roweru. Są tak wielkie, że obejmują manetki, dźwignie hamulca, chwyt kierownicy. Do tej wielkiej rękawicy wkłada się dłoń i... jest ciepło, nawet w największy mróz! Czyżby rozwiązanie moich odwiecznych problemów było aż tak proste? Kolejny raz dała o sobie znać brzytwa Ockhama.

 

Zapraszam do lektury.

 

Poszukiwania w lokalnym polskim internecie kolejny raz przekonały mnie, że jeżeli jest chociaż trochę innowacyjne, to nie sposób tego kupić. Tak było i tym razem. Ale od czego jest e-bay. Dosyć szybko znalazłem tłumaczenie odpowiedniego słowa i zaczęły się poszukiwania. Wybrałem ofertę jednego z niemieckich użytkowników portalu. Szybka zrzuta wśród znajomych i już po 3 tygodniach trzymałem w rękach swoją parę wielkich rękawic. Akurat skończyła się zima. Na testy przyszło mi poczekać do zeszłego tygodnia, gdy temperatura ponownie spadła poniżej -10 stopni.

images/stories/20120202_Pogies/800_IMG_4318_Pogies01_v1.JPG
 Ogólny rzut oka na wielkie rękawice. Początkowo obawiałem się, że tak duże rękawice będą niewygodne lub że np. napada do nich śnieg. Na szczęście moje obawy się nie sprawdziły. Duży rozmiar rękawic jest ich faktyczną zaletą. Można szybko wyjąć z nich dłoń, by np. zasygnalizować zamiar skrętu.


images/stories/20120202_Pogies/800_IMG_4319_Pogies02_v1.JPG
 Moje mają formę rękawic dwupalczastych, to znaczy posiadają wydzielony kciuk. Dzięki temu kciukiem można np. zmieniać biegi w manetkach. Materiał przeznaczony na kciuk jest dużo cieńszy.


images/stories/20120202_Pogies/800_IMG_4320_Pogies03_v1.JPG
 Do rękawic doszyte są sznurki. Można nimi dowiązać rękawice do kierownicy.


images/stories/20120202_Pogies/800_IMG_4324_Pogies04_v1.JPG
 Jak widać na sąsiednim zdjęciu rękawice swobodnie mieszczą męską dłoń. Zacząłem ich używać, gdy temperatura zewnętrzna spadła do -8 stopni. Jeżdżę w cienkich rękawiczkach polarowych i nie odczuwam zimna. Gdy temperatura spadła do -15 stopni założyłem rękawice neoprenowe, ale bardziej z przyzwyczajenia, niż faktycznej potrzeby. 'Wielkie rękawice' chronią bowiem dłonie więcej niż wystarczająco.


images/stories/20120202_Pogies/800_IMG_4325_Pogies05_v1.JPG
 Po włożeniu dłoni do wielkiej rękawicy. Rękawica jest duża i gruba, w środku wyściełana sztucznym futerkiem. Nie da się ukryć, że mogłaby być wykonana staranniej i z lepszych gatunkowo materiałów. Nawet jednak taka najtańsza świetnie spełnia swoje zadanie.


images/stories/20120202_Pogies/800_IMG_4327_Pogies06_v1.JPG
Jeden z boków rękawicy posiada dwa otwory. Większy przeznaczony jest na rurę i chwyt kierownicy. Mniejszy pozwala na włożenie do środka dźwigni hamulca.


images/stories/20120202_Pogies/800_IMG_4329_Pogies07_v1.JPG
 Po założeniu na przyrządy sterujące i hamujące. Dzięki rozmiarowi rękawicy i wspomnianym otworom możliwe jest zmieszczenie wszystkich części, do których zwykle dotykamy dłonią wewnątrz rękawicy.


images/stories/20120202_Pogies/800_IMG_4332_Pogies08_v1.JPG
 Ostatnie ujęcie, które pokazuje połączenie rękawicy z kierownicą.

Podsumowując, jest to jeden z najbardziej przydatnych gadżetów, jakie kiedykolwiek udało mi się kupić. Łącznie z przesyłką koszt pary takich rękawic wyszedł na poziomie 65 pln (dane z marca 2011). Szkoda, że w Polsce nie znalazł się producent, który oferowałby takie rozwiązanie. Swoją parę testowałem jak dotąd podczas mrozów dochodzących do -16 stopni i... po raz pierwszy mogę powiedzieć, że ani razu nie zmarzły mi dłonie. Czego i tobie życzę.

Komentowanie za pomocą rozszerzenia JComments zostało wyłączone. Zapraszam do dodawania komentarzy za pomocą aplikacji Disqus.